.
Dziewczyna zobaczyła Tomasa siedzącego z wtluoną w siebie blodynkę.Kiedy chłopak zobaczył Violettę odrazu sie odsunał do Ludmiłyi udawał zę jego i blondynkę nic nie go nie łączy . Ale jednak Violetta nawet nie spojrzała na chłopka zbyt była zapatrzoina w Leona , teraz tylko on się dla niej liczył
Violetta
Kiedy weszliśmy do klasy w patrywałałam się w niego jak w obrazek , w jego śliczne policzki i dołeczki jak się uśmiecha . Nie wiedzałam gdzie idziemy Leon mnie porowadziła chciła usiąć okło Andresa , przed nim siedzał ten Tomas i chyba Ludmiła . Tomas patrzył spojrzeniem mówiącym Leona "Z ostaw ją ona jest moja ." Szerze to chciała że ty ten koleś był w innej klasie , bo mnie irytuję , ale ok.
- Leon , możemy tam usiąć tam ?- zapytałam patrzą się w jego czekoladowe oczy .
-Mhm... O okło Maxiego dle mnie to tam może być - uśmiechnoł się do mnie , usiedliśmy koło , Maxiegi , Camili i Francesci .
Po lekcij
-Violu czy ty nam czasem nie zaponiłaś czegoś powiedzieć ?- zaczeła Fran aja ztwierdziłąm że się znimi trochę pobawię .
-A co miłam bym wam powiedzić?
- Vila ! - wrzasneła Cami.
-No dobra , dobra ale nie piszcie , ok-Za groziłam i im palcem -No... my ... od czoraj jesteśmy parą - powiedzałam a dziewczyny zaczeły piszcześ
pomyślałam "co ja znimi mam", kiedy dziewczyny się cieszyły i skawły postanowła się wymkońoć i poszła do swoje go chłpaka , który był w sali Beto .
-Powiedziłaś dziewczyną?- zapytała kiedy mnie zobaczyła
-Tak , a skąd wiedzałeś ? Co?
-Słyszałem piski - zaśmiła się
- No widzisz - podeszłam do niego i go przytuliłam .
Tomas
O nie nie mam jesz u mnie szansz . Ale jest z tym Leonem , skoro już odebrałem mu Ludmiłe i i tą teżmi sie uda . Jak ona ma na imię ? Może Ludmiła wie , nić spy tam sie jej .
-Ludmi nie wiesz jak ma na imię nowa dziewczyna Leona ?
-Napewno jakoś tam DZIEEWCZYNA LEONA -podkreśiła dwa ostatnie wyrazy .
-Ale ja wiem , tylko chciłaem się znia zapoznać . To wiesz czy nie ?- zaczołem krzyczeć .
-Tak , chyba Violetta
-Ok. Dzięki -powiedziłam i pocałowałem ją w policzek .zaczołem szukać Violetty ale jej nigdzie nie było , więc postanowiłem wyjść na plac i jest .
Violetta
Stałm sobie najnormalniej w świecie i bawiłam sie poaznokciami kiedy podbiegł do niej zdyszny Tomas .
-Violetto , szukałem cię -powiedzała
-Dlaczego do cholery ,mnie szukasz , co?- wydarłam się na niego .\
-Bo, chciłem ci cos powiedzić .
-No słucham - przerwałam mu
- Ty mi sie podobasz i chcę żebyś była moja dziewczyna - powiedziła jednym tchem i się do mnie zblirzyłi chciła ja poałwać ale się w porę ogarnełam i go
- Ty jesteś normalny??? Ja mam chłopaka którego kocham ,a ztego co się orjrtuje ty masz dzieczyne palancie !- wydarłam się że chyba wszyscy mnie słyszeli . kiedy zobaczyłam Leona wychodzącego ze studio pobiegłam do niego i odciągnełam na ławeczke i mu opowiedzałam cała sprawę .
-Niegniewasz sie na mnie ?- zaczełam
-Nie a dlaczego miła bym na ciebie się ? Niby za co ? Miłbym się na ciebie gniewać że go odepchełaś - odpowiedziła spokojnie Leon
-Cieszę się , kocham cię- powiedzaiła i go pocałaowałam
-A ciebie też choćmy na za mamy zajęcia Gregorio- powiedziła i złapał mnie zarękę i poszlismy do śrotka .
_______________________________________________________________ Jest zalilka godzn znowu bd ja sie do stane do kompa ;P
Buzikia , Kira :*
fajne, ale pisz dobrze, nie pisz on powiedziała, proszę. Czekam na nnastępny post !
OdpowiedzUsuń...Super rozdział czekam na następny...
OdpowiedzUsuń